Autor |
Wiadomość |
Lodo33 |
Wysłany: Pon 22:17, 29 Lip 2024 Temat postu: |
|
Polecam mecenas Justynę Węgrzynowicz każdemu z Krakowa! Prowadziła moją sprawę rozwodową i kwestię alimentacyjną, dzięki jej wsparciu proces był o wiele łatwiejszy. Jest bardzo profesjonalna, a jednocześnie ludzka i życzliwa. |
|
|
stefan443 |
Wysłany: Czw 8:58, 06 Gru 2018 Temat postu: |
|
Jestem bardzo ciekawy co ma jedno do drugiego. Według mnie nic tak naprawdę. |
|
|
Newer |
Wysłany: Wto 15:25, 05 Gru 2017 Temat postu: |
|
Zawsze przy rozwodzie niestety są alimenty |
|
|
pieszkkaaa |
Wysłany: Pon 14:43, 14 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Najlepiej skorzystaj z porady dobrego prawnika, między innymi takim jest Pan od prawa rodzinnego Jerzy Bedełek, niesamowity adwokat ! |
|
|
ex |
Wysłany: Nie 0:50, 02 Mar 2014 Temat postu: |
|
Czasami są niezłe jajca |
|
|
DankA |
Wysłany: Wto 19:24, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Najlepiej pomoże ci prawnik, on dokładnie będzie wiedział, co podpowiedzieć. |
|
|
causa |
Wysłany: Pon 9:29, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
Zapraszam na causakp@wp.pl., przystępna stawka i pełen profesjonalizm. Pozdrawiam |
|
|
FalAngel |
Wysłany: Pią 19:55, 11 Sty 2008 Temat postu: Rozwód a alimenty |
|
Witam
Mam zapytanie dotyczące orzecznictwa o alimenty.
Moja żona po ślubie orzekła iż nie pójdzie do pracy bo nie chce, miała zajmować się domem. Prawda okazała się inna. Nie dbała o dom, spotykała się z "znajomymi" - jej byłymi facetami, pomimo ciężkiej sytuacji finansowej oraz "podsyłaniu" jej pewnych miejsc pracy nie robiła nic w tej sferze. Ratowałem się nadgodzinami lecz ile można siedziećw pracy (12-16 godzin) co polepszyło nieco naszą sytuację. Niestety pozostawanie po za domem powodowało kolejne sprzeczki. Dodatkowo widząc iż nie możemy zapewnić godnego wychowania dzieci wstrzymałem się z powiększeniem rodziny. Zdecydowałem się na rozwód. W związku z tym czy ktoś może powiedzieć mi czy jeśli wykażę zaniedbania o dbanie o mieszkanie (zdjęcia, filmy) oraz brak chęci do podjęcia pracy (wykaz z Urzędu Pracy) to jakie jest prawdopodobieństwo przyznania przez sąd alimentów na żonę ( jużstwierdziła podczas rozmowy iż ".. i tak będęjej musiał płacić alimenty..") oraz za jaki okres sąd może żądać ode mnie wyciągi za wynagrodzenie ( w związku z nadgodzinami podstawa była 2x mniejsza, i obawiam się na jak długo firma pozwoli mi na ciągłe pozostawanie w pracy). Ponadto czy fakt że żona przypuszczalnie pójdzie do pracy może mi pomóc czy raczej zaszkodzi w orzeczeniu o rozwodzie. |
|
|